Google +             Facebook            Instagram             Instagram       

środa, 19 października 2016

Filcowe przypinki!

Dzień dobry!

Oby dla Wszystkich dobry! Dzisiaj prezentuję Wam dwie filcowe przypinki, na które moi przyjaciele swoje musieli poczekać. Wypróbowałam przy okazji nowe filce, które kupiłam (o dziwo) w Biedronce. Muszę przyznać, że zaskoczyły mnie swoją dobrą jakością i równie dobrą ceną. 

Robienie przypinek jest niezwykle relaksujące, ale też czasochłonne. Więc polecam to zajęcie na nudne i nieproduktywne wieczory. Przypinek nigdy nie robiłam, ale nie okazało się to wcale trudne. Chciałabym zobaczyć jak ją używają moi przyjaciele... :)

Niestety - czasami takie cudeńka lubią pójść swoją drogą i tak też się stało, kiedy wysłałam je w liście. Kręcą się teraz na jakichś pocztach i albo wrócą do mnie lub cudem trafią do adresata, albo zostaną już na zawsze tam, gdzie teraz są...

Chociaż na zdjęciu mogę się nimi nacieszyć... :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co myślisz o tej pracy? *u* Skomentować może każdy, a Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne! :D